Strona gwna
Aktualnoci
     ·Siostry B.
     ·Nasi sublokatorzy
     ·Informacje oglne
Ranking wystawowy
Filmy i filmiki
Bankiwa
     ·O mnie
     ·Mój rodowód
     ·Pamiętnik Bankiwy
     ·Championat Polski
     ·Championat Łotwy
     ·Championat Litwy
    ·Wyniki wystaw
Bonari
     ·Krótko o mnie
     ·Mój rodowód
     ·Mł. Championat Polski
     ·Championat Polski
     ·Championat Łotwy
     ·Championat Litwy
    ·Wyniki wystaw
Galerie
Kontakt z Siostrami
Forum
Linki

Licznik odwiedzin
 
dzisiaj: 46
w tym miesicu: 1265
w tym roku: 2739
oglnie: 180049

od dnia 9-01-2005

ZKwP Biaystok
  Krótko o mnie

Nazywam się Bonari Quendi Rivendell. To moje "oficjalne" imię, takie mam w rodowodzie i pod takim ukrywam w katalogach na wystawach wszelakiej maści. W domu jednak wołają na mnie "Bona" "Boncia", "Gruba d..." bądź też używając mojego indiańskiego imienia "Ta, co się spóźnia", nadanego mi przez Pana mojej siostry Bankisi.

Urodziłam się w hodowli Quendi Rivendell 23 września 2003 roku.

Moimi rodzicami są Blackberry Lakka Rewir Wadery (ojciec) i Oroya Quendi Rivendell (matka).

Tak, tak...jestem rodzoną siostrą Bankiwy. Na dodatek bliźniaczką. Nigdy nie roztrząsałyśmy, która z nas urodziła się jako pierwsza jednak moje "indiańskie imię" mówi, że na pewno przy rozdawaniu imion byłam ostatnia...Poza Bankiwą, mam jeszcze jedną siostrę Barsę (czyli zgodnie z alfabetem jestem ostatnia). Nie zmienia faktu to, że mam brata Brazona... pewnie biedak ustąpił mi, jako kobiecie, miejsca w kolejce po imię dlatego jego imię zaczyna się na "Br...";P

Ale to wszystko to nic! Najważniejsze, że jestem pogodną, radosną, śliczną, pełną energii suczką. Lubię biegać, "świrować" z moją siostrą Bankisią, lubię wypady do miasta, do Białegostoku, lubię zabawy z innymi psiakami. Jednym słowem "cywilizowana" ze mnie panna:)

Nie pochwaliłam się jeszcze jak trafiłam do mojego domku. Przede mną domek znalazła Bankisia - już w styczniu. Zaaklimatyzowała się w nim, oswoiła z nowa familią, jednak chybą było jej beze mnie smutno bo przekonała Młodego, że potrzebują drugiego psiaka. Młodemu nie trzeba dwa razy powtarzać. Po krótkiej rozmowie telefonicznej Pan Bankisi z Młodym udali się na "egzamin" do hodowli. Od razu Młody od razu przypadł mi do gustu i razem z moją babcią skoczyłyśmy na niego, powaliłyśmy na ziemię i już był nasz! Po tym wydarzeniu nie mógł się już oprzeć mojemu wrodzonemu wdziękowi. Po omówieniu wszystkich szczegółów Młody wrócił do domu, żeby przygotować mi miejsce. 6 czerwca, wracając z Bankisią z wystawy w Płocku cała trójka zajechała po mnie i od tamtej pory mam nowy dom, w którym mogę broić i szaleć:)
Siostrzane Archiwum

· kwiecie 2008
· luty 2008
· grudzie 2007
· sierpie 2007
· czerwiec 2007
· kwiecie 2007
· marzec 2007
· wrzesie 2006
· sierpie 2006
· lipiec 2006
· czerwiec 2006
· kwiecie 2006
· marzec 2006
· luty 2006
· sierpie 2005
· lipiec 2005
· czerwiec 2005
· maj 2005
· marzec 2005
· luty 2005
· stycze 2005


Owczarki belgijskie, belgi, Tervueren, Malinois, Groenendael, owczarek belgijski, owczarki, belgijskie